Mikołajki

Wszystkie przedszkolaki cały długi rok czekały na ten wspaniały, magiczny dzień. Zaraz po wejściu do przedszkola okazało się, że jakieś skrzaty pomogły ciociom ubrać choinkę, która niezwykle nas zaskoczyła swym barwnym i bajecznym przybraniem. Oczy przedszkolaków tego dnia świeciły tak samo mocno jak lampki choinkowe na samą myśl o tym, że pod choinką mogą leżeć też prezenty dla naszych grzecznych pociech.

Mówi się, a właściwie to się o tym dobrze wie, iż czas oczekiwań na Święta Bożego Narodzenia to czas cudów, tak więc my, aby poczuć tą magię i stać się jej świadkiem udaliśmy się w podróż do pewnego magicznego miejsca- miasta cudu nad Wisłą, do Radzymina, ponieważ to właśnie tam miał nadlecieć ze swym magicznym zaprzęgiem sam Święty Mikołaj.

Podczas przedstawienia pt. ?Mikołajki z innej bajki? dzieci musiały pomóc przywrócić Dobrego Ducha Świąt a złej czarownicy, która ukradła prezenty i pomóc jej pokochać Święta. Mikołaj na to wszystko patrzył i gdy zobaczył jak nasze przedszkolaki mocno w niego wierzą, postanowił w końcu wyjść im na spotkanie? Każdy z widowni miał szansę podać mu rękę, wszystkie grzeczne przedszkolaki zostały przytulone. Mikołaj zapewnił, że w przedszkolu będą czekały na dzieci prezenty.

Do autokaru odprowadziły nas mikołajkowe elfy, rozbrykane, dźwięczące śmiechem i chichotami, podziwiały nasz środek transportu, myśląc, iż to najnowszy model sań. Kto wie? może i one kiedyś dostaną takie sanie w prezencie

W przedszkolu po pysznym obiadku każdy przedszkolak już indywidualnie mógł spotkać się z Mikołajem i otrzymać swój wymarzony prezent A trzeba przyznać, że Mikołaj naprawdę musi kochać nasze dzieci, skoro obdarował je takimi pięknymi prezentami.

[flagallery gid=143]